Z hadisu „Kiedy ktoś popełnia cudzołóstwo, wiara opuszcza go i unosi się nad jego głową jak chmura. Kiedy przestaje cudzołóstwo, wiara powraca” wynika, że jeśli ktoś umrze w trakcie popełniania cudzołóstwa, umrze jako niewierzący?
Drogi bracie/Droga siostro,
Prorok Mahomet (s.a.w.) powiedział:
„Zabójca nie zabija jako wierzący, złodziej nie kradnie jako wierzący, pijak nie pije jako wierzący, a ten, kto rabuje, nie rabuje jako wierzący, tak długo, dopóki nie przestanie być wierzącym”.
[Buhari, Mezalim 30, Eşribe 1, Hudud 1, 20; Muslim, Iman 100, (57); Abu Dawud, Sunna 16, (4689); Tirmizi, Iman 11, (2627); Nasai, Sarık 1, (8, 64)]
I znowu Prorok (s.a.w.) powiedział:
„Kiedy człowiek popełnia cudzołóstwo, wiara odchodzi od niego i unosi się nad jego głową jak chmura. Kiedy przestanie popełniać cudzołóstwo, wiara powraca do niego.”
(Tirmizi dodał: „Przekazano, że Abu Dżafar al-Baki, syn Muhammada ibn Aliego, powiedział: „To jest przejście z niewiary do islamu”.”)
[Abu Dawud, Sunna 16, (4690); Tirmizi, Wiara 11, (2627)]
Ten i podobne hadisy mają na celu podkreślić, że popełnienie grzechu wielkiego nie czyni kogoś niewiernym, ale uniemożliwia osiągnięcie doskonałej wiary. Ponieważ grzechy, choć nie negują istoty wiary, to jednak jej doskonałość zniekształcają. Jak zresztą potwierdza Prorok (s.a.w.) w przywołanych powyżej hadisach.
Wiara i czyny nie są częściami tworzącymi całość, lecz są odrębnymi pojęciami. Albowiem w Koranie:
„Ci, którzy uwierzyli i czynili dobre uczynki, którzy odprawiali modlitwy i składali jałmużnę, ich nagroda jest u ich Pana. Nie będą mieli strachu, ani nie będą ubolewać.”
(2:277)
Powiedziano, że uczynki są przypisywane wierze. Zgodnie z zasadami gramatyki arabskiej, tylko rzeczy o odrębnym znaczeniu mogą być sobie przypisywane. Mówiąc prościej, gdyby uczynki były częścią wiary,
„wierzący”
po tym oświadczeniu
„ci, którzy dobrze wykonują swoją pracę”
nie byłoby potrzeby, żeby to mówić.
Wiara i czyny, choć są odrębnymi pojęciami, pozostają ze sobą ściśle powiązane. Bóg jest zadowolony jedynie z dojrzałych wierzących. Aby być dojrzałym wierzącym, samo wierzenie nie wystarcza. Konieczne jest łączenie wiary z praktykowaniem religii i posiadaniem dobrych cech moralnych. Nie ulega wątpliwości, że praktykowanie religii jest wyrazem wiary. Samo stwierdzenie „wierzę” jest niewystarczające. Aby światło wiary w sercu nie zgasło, konieczne jest praktykowanie religii. U osoby, która nie praktykuje religii, wiara w sercu powoli słabnie i, Bóg raczaj chronić, pewnego dnia może zgasnąć. To zaś jest największą stratą dla człowieka. Serce, w którym zgasło światło wiary, nie ma innego znaczenia niż być ciężarem dla człowieka.
Skoro wiara i czyny są odrębnymi pojęciami, pojawia się pytanie:
Jak nieprzestrzeganie nakazów religijnych i popełnianie grzechów wielkich, zabronionych przez Allaha, wpływa na wiarę?
Innymi słowy
Czy osoba, która nie wywiązuje się z obowiązków religijnych i popełnia grzechy ciężkie, traci wiarę?
Choć istnieją różne poglądy na ten temat, zdaniem Aḥl-i Sunna, niepopełnianie obowiązkowych modlitw i popełnianie grzechów wielkich nie wyklucza człowieka z religii, lecz czyni go grzesznikiem. Wykluczenie z religii to coś innego niż bycie grzesznikiem. Jak powiedział Abu Zar (ra), jeden z towarzyszy Proroka:
„Podszedłem do Proroka. Spał, miał na sobie białą suknię. Odwróciłem się, a potem znów podszedłem, a on już się obudził i powiedział:
–
Nie ma takiego niewierzącego, który by powiedział „Nie ma boga oprócz Allaha” i zmarł w tym przekonaniu, a który nie weszłby do raju.
tak powiedział. Ja:
–
Nawet jeśli popełni cudzołóstwo, nawet jeśli skradzie coś.
— powiedziałem. Prorok powiedział:
–
Tak, wejdzie, nawet jeśli popełni cudzołóstwo lub kradzież.
tak powiedział. Ja:
– Nawet jeśli popełni cudzołóstwo, nawet jeśli skradzie, czyż tak?
powiedziałem. Prorok powiedział:
– Tak, nawet jeśli kradnie i cudzołoży, i tak wejdzie,
tak powiedział. Ja odpowiedziałem:
– Czy, o Proroku Boży, nawet jeśli popełni cudzołóstwo lub kradzież?
powiedziałem. Prorok powiedział:
– Tak, nawet jeśli Abu Zarr zostanie poniżony i upokorzony, a jego nos będzie wcierany w ziemię, to i tak na pewno wejdzie do raju,
polecił.
Abu Zar (r.a.) relacjonując ten hadis, powiedział:
„Nawet gdyby Abu Zarr miał złamany nos,”
czyli, choćby mu się to nie podobało, tak powiedział nasz Prorok.”
(Buhari, Tevhid, 33, Rikak, 16; Muslim, Iman, 40)
Następujący hadis również wskazuje na możliwość współistnienia grzechu wielkiego z wiarą:
Ubade ibn as-Samit (r.a.) powiedział: „Pewnego razu, gdy wokół Proroka (s.a.w.) zebrał się tłum, powiedział on następujące słowa:
„Zobowiążcie się do służby Bogu, nie łącząc z Nim żadnych partnerów, nie kradnąc, nie cudzołożąc, nie zabijając waszych dzieci, nie oszczerniając nikogo fałszywym oskarżeniem, nie buntując się przeciwko żadnemu dobremu uczynkowi. Jeśli ktoś z was dotrzyma słowa, jego nagroda należy do Boga. Jeśli ktoś popełni jeden z tych grzechów i poniesie karę w tym świecie, będzie to dla niego zadośćuczynienie. Jeśli ktoś popełni jeden z tych grzechów, a Bóg to zatuszuje, sprawa należy do Boga; może go przebaczyć, a może go ukarać.”
tak nam rozkazał, i my złożyliśmy mu przysięgę wierności na tych warunkach”.
(Buhari, Iman, 11; Muslim, Hudut, 10.)
Od czasów Proroka (s.a.w.) i w niemal każdym okresie, islamscy uczeni uważali osoby, które mimo posiadania wiary nie wypełniały obowiązkowych rytuałów religijnych lub popełniały grzechy zabronione i wielkie grzechy, za muzułmanów, o ile nie uważali ich czynów za dopuszczalne, ale jednocześnie twierdzili, że są grzesznikami. Takie jest również stanowisko Ahl-i Sunnet.
* * *
Kto popełnia wielki grzech, nie jest niewiernym.
Jednakże tylko Bóg wie, jaki będzie los tej osoby. Ponieważ wraz ze śmiercią znikają grzechy, w tym cudzołóstwo, nie można powiedzieć z całą pewnością, że ta osoba odeszła bez wiary. Bóg może przebaczyć swoim sługom, którzy nie mieli okazji do nawrócenia, lub też ich ukarać za popełnione grzechy.
Odpowiadając na to pytanie, należy od razu zaznaczyć, że osoby szydzące z popełnionych grzechów i nie okazujące skruchy nie wchodzą w zakres naszej dyskusji. Naszym głównym tematem są ci, którzy mimo wiary popełnili takie grzechy i okazują skruchę.
Poza kręgiem sunnitów
Mu’tazilici
wyznanie religijne i
Ludzie z zewnątrz / Obcy / Obcy ludzie
część z nich,
„że ci, którzy popełniają wielkie grzechy, staną się niewiernymi lub pozostaną w stanie pośrednim między wiarą a niewiarą”
i próbują to wytłumaczyć w następujący sposób:
„Wiara wierzącego, który popełnia jeden z wielkich grzechów, zanika. Ponieważ wierzący w Boga i wierzący w piekło nie może popełniać wielkich grzechów. Kto chroni się przed karą więzienia na ziemi, unikając przestępstw, a nie myśli o wiecznym cierpieniu w piekle i gniewie Boga, popełniając wielkie grzechy, to oczywiście świadczy o jego braku wiary.”
Ten wyrok, który na pierwszy rzut oka wydaje się słuszny, jest wynikiem wadliwego myślenia, które nie rozumie istoty ludzkiej natury. Odpowiedź na to pytanie podaje Bediüzzaman Said Nursi.
Wypiski
w swoim dziele przedstawia to w następujący sposób:
„…Jeśli w człowieku przeważają uczucia, nie słucha rozumu. Pragnienia i lęki rządzą nim, i wybiera najmniejszą i najmniej znaczącą chwilową przyjemność (dostępną natychmiast), zamiast wielkiej nagrody w przyszłości. I bardziej boi się niewielkiego, natychmiastowego cierpienia niż wielkiego, przyszłego, odroczonego cierpienia. Ponieważ złudzenia, pragnienia i uczucia nie widzą przyszłości. A może nawet ją zaprzeczają. Nawet jeśli ego pomoże, serce i rozum, miejsca wiary, milczą, są pokonane.”
„Zatem popełnianie grzechów wielkich nie wynika z braku wiary, lecz raczej z panowania namiętności, pożądania i złudzeń, z pokonania rozumu i serca.”
Tak, jak wyraził to Bediüzzaman Said Nursi, w ludzkiej naturze tkwi skłonność do postrzegania niebiańskich smaków jako czegoś odległego i nieosiągalnego, co prowadzi do zaniedbywania ich na rzecz natychmiastowych, ziemskich przyjemności. To samo zjawisko tłumaczy, dlaczego głodny człowiek, udając się do najbliższej restauracji, zaczyna jeść chleb, gdy jego zamówione dwa porcje döneru opóźniają się o 10-15 minut, wypełniając nim połowę żołądka.
Jak powiedział Bediüzzaman, człowiek bardziej boi się ciosu, który ma otrzymać zaraz, niż więzienia w pojedynczej celi, do którego trafi za miesiąc. Zgodnie z tym odczuciem, piekielne męki są dla niego bardzo odległe, a Allah jest przecież przebaczający.
Właśnie z tych powodów człowiek, mimo że jest wierzący, może ulec grzechom i wpaść w nie, wspierany przez własne skłonności. Tak, popełnianie wielkich grzechów nie wynika z braku wiary. Ale jeśli te grzechy nie zostaną natychmiast zmazane poprzez pokutę, mogą doprowadzić człowieka do niewiary. W tej kwestii posłuchajmy ponownie słów Biediuzzamana:
„Grzech wnika w serce, stopniowo je czerniąc i twardniejąc, aż w końcu zagasi światło wiary. Każdy grzech prowadzi do drogi ku niewierze. Jeśli grzech nie zostanie szybko zmyty prośbą o przebaczenie, to nie jak wąż, lecz jak mały duchowy żmij gryzie serce…”
Z pozdrowieniami i modlitwami…
Islam w pytaniach i odpowiedziach