Wybucha we mnie zazdrość i zawiść, gdy widzę, że mój niegodziwy przyjaciel zaczął modlić się; czy to szataniczne nawiecenie, czy zazdrość?

Szczegóły pytania


– Dowiedziałem się, że ktoś, kto zawsze okazywał mi zło, hipokryzję i podwójną grę, a w którego szczerość nigdy nie wierzyłem, zaczął odprawiać pięć modlitw dziennie. W moim sercu…

„A co, jeśli Bóg go bardziej pokocha? Na pewno ma w tym jakiś interes lub zaczął z przymusu.”

Zaczęły mnie nawiedzać takie myśli i uczucia. To mnie bardzo niepokoi i nie mogę się z tym pogodzić. Nie mogę przestać o tym myśleć.


– Bo osoba, o której mówię, nie wspominała o Bogu w dobrych czasach, a modliła się tylko w trudnych sytuacjach. Albo wydaje mi się, że zaczął modlić się dla pokazania się lub żeby nie odstawać od innych. Ale kim ja jestem, żeby to oceniać?


– Pomóżcie mi, nie wiem, czy to obsesja, czy zazdrość. Jak to wytłumaczyć i co z tym zrobić?

Odpowiedź

Drogi bracie/Droga siostro,


To są nawracające myśli pochodzące od szatana.

Nie przejmujcie się tymi złudzeniami. Człowiek powinien zawsze umniejszać swoje ego. Należy żywić dobre myśli o naszych braciach w wierze.

Nawet człowiek najbardziej zły i grzeszny może odnaleźć drogę do poprawy i stać się osobą pobożną. Wszyscy wierzący są jak członki jednego ciała. Jeśli w naszym bracie wierzącym jest zło, to znaczy, że jeden z naszych członków jest chory. Tak jak cieszymy się, gdy jeden z naszych organów ulega uzdrowieniu, tak samo powinniśmy cieszyć się, gdy nasz zły brat odnajdzie drogę do poprawy.


W sprawach dotyczących życia pozagrobowego nie ma miejsca na rywalizację.

Ponieważ nie ma tu problemu z brakiem miejsca. Na przykład, gdyby umieścić dwie osoby w skarbcu wypełnionym tonami złota i

„Weźcie tyle, ile możecie unieść.”

Czy w takim przypadku te dwie osoby doświadczyłyby braku lub problemów z podziałem dóbr? Oczywiście, że nie. Ponieważ jest tam złoto wystarczające dla setek osób. Każdy zabierze tyle złota, ile jest w stanie udźwignąć własnym wysiłkiem.

W życiu pozagrobowym nikt nie próbuje nikomu odbierać dóbr. Raj Boży jest ogromny. Każdy, kto czyni dobre uczynki, otrzyma tam obfite nagrody. Nie ma miejsca na zazdrość i zawiść.


Modlitwę może odprawić każdy. Nie ma też żadnej rywalizacji, że tylko jedna osoba może ją odprawić, a inni nie. Kto chce, może modlić się do rana i zbierać zasługi, nikt mu w tym nie przeszkodzi.

Jeśli cieszycie się, że jakiś wierzący modli się i oddaje cześć Bogu, wspieracie go i modlicie się za niego, możecie również uczestniczyć w jego dobrych uczynkach. To wielkie bogactwo.

Modlę się, aby twój brat więcej się modlił i nigdy nie zaprzestał modlitw. W ten sposób i ty odniesiesz korzyści z jego modlitw.


Na przykład,

Co byś zrobił, gdyby ktoś zarabiał ogromne pieniądze w handlu, a ty otrzymywałbyś tyle samo pieniędzy, ile on zarabia? Cieszyłbyś się, że zarabia dużo i powiedziałbyś: „Oby zarabiał jeszcze więcej!”.

Podobnie jak w tym przypadku, módlcie się za swojego brata i wspierajcie go, abyście i wy otrzymali tyle nagrody, ile on.


Kliknij, aby uzyskać więcej informacji:


– Jak pozbyć się zazdrości/zawiści?


Z pozdrowieniami i modlitwami…

Islam w pytaniach i odpowiedziach

Najnowsze Pytania

Pytanie Dnia