Pytanie, które rodzi niesprawiedliwość: Co możemy zrobić?

Zulmün Doğurduğu Soru: Ne Yapabiliriz?
Szczegóły pytania

– Czy nie byłoby lepiej, gdyby te nieszczęścia dotykały tylko grzeszników, a niewinnych pozostawiały w spokoju? – Dlaczego nieszczęścia dotykają nie tylko tyranów, ale i niewinnych? – Jak możemy przeciwstawić się bombom za pomocą kamieni i kijów przeciwko czołgom? – Co powinniśmy zrobić w obliczu ataków na muzułmanów; czy nie powinniśmy prowadzić dżihadu? – Czy mamy kontynuować zdobywanie dóbr tego doczesnego świata, spokojnie spać w naszych domach, podczas gdy umierają niemowlęta w kołysce?

Odpowiedź

Drogi bracie/Droga siostro,

Każde cierpiące sumienie, każdy myślący umysł, każde rannione serce i każda łzami spłyniona twarz pytają: dlaczego?

To jest straszliwe pytanie, które wszelkie formy ucisku, niezależnie od tego, pod jakim imieniem się ukrywają, zadają z całą swoją wagą wewnętrznemu światu wierzących.

Przed tymi, którzy chcą chwycić za broń i rzucić się na front, aby ugasić swój słuszny gniew, pojawia się kolejne pytanie:

Rozpowszechniony sentyment patriotyczny nawet nie chce rozważać tego słusznego pytania i twierdzi.

Musimy coś zrobić; ale musimy to zrobić po głębokim namyśle i z planami na przyszłość, a nawet musimy zrobić bardzo wiele rzeczy.

Wiemy, że analizowanie przeszłości i drażnienie rany nie przyniesie żadnych korzyści. Jesteśmy jednak przekonani, że bez prawidłowego rozpoznania choroby nie jest możliwe jej leczenie.

Jeśli nie wyruszymy w tę długą drogę, to tylko przedłużymy wojnę, z dnia na dzień zwiększymy ucisk i rozszerzymy go na nowe miejscowości.

Nie potrzebujemy, żeby ci oddani ludzie umierali, ale żeby nieustannie i z wielkim zaangażowaniem dążyli do określonego celu. Oczywiście, gdybyśmy wierzyli, że śmierć coś rozwiąże, to byłoby to pierwsze, co należałoby zrobić. Ale jeśli ta ofiara nie przyniesie nic poza osłabieniem naszego frontu, nie możemy jej uznać za rozwiązanie.

Musimy dobrze określić nasze cele na przyszłość, ale nie możemy zwlekać z udzielaniem wszelkiej pomocy materialnej, która jest potrzebna dzisiaj. Zapewnienie wszelkiej pomocy finansowej, natychmiastowe rozpoczęcie dostaw żywności i leków dla ofiar, których domy zostały zniszczone, którzy stracili bliskich i znaleźli się w opałach, cierpią z powodu chorób i walczą z rozpaczą, jest obowiązkiem wynikającym zarówno z braterstwa wiary, jak i z naszego człowieczeństwa.

Wiemy, że pobieranie odsetek od krajów w stanie wojny jest dozwolone. Ale jest tu bardzo ważny punkt, który nas myli: jeśli jesteśmy zmuszeni, jak pracownicy mieszkający w tych krajach, wpłacać nasze pieniądze do ich banków, to pobieranie odsetek jest konieczne, ponieważ niepobieranie ich byłoby w pewnym sensie pomocą dla nich. Ale bez takiego obowiązku, wpłacanie pieniędzy do zagranicznych banków tylko w celu osiągnięcia zysku jest zdecydowanie nieprawidłowe. Ponieważ jeśli, na przykład, dają nam dziesięć lirów odsetek, to zarabiają na tym trzydzieści lirów; żyją z naszych pieniędzy, uzbrajają się z naszych pieniędzy i strzelają do nas z naszych pieniędzy. Jeśli potentaci naftowi i członkowie rodzin królewskich świata muzułmańskiego nie potrafią dokonać tak prostego rozumowania, to musimy ich ostrzec i upomnieć, zanim zrobi to Izrael.

Jako wspólnota proroka (pokój z nim), który powiedział te słowa, jeśli budujemy sobie pałace wakacyjne w krajach zachodnich i pozwalamy, by w naszych łaźniach płynęła woda z złotych kranów, podczas gdy nasze sąsiednie kraje muzułmańskie jęczą pod jarzmem żydowskich prześladowań, to najpierw powinniśmy rozliczyć się z samym sobą i obudzić się.

Każdy wie, jak absurdalne jest składanie ofiar ludzkich psującym. Ale jeśli ktoś w to wierzy, to będzie dokonywał tych okrucieństw z radością. Żydzi mają w głowach psujący kult. Wierzą, że tylko oni mają prawo do życia na świecie, patrzą na inne narody jak na niewolników, a nawet uważają zabijanie ich za zasługę. Nie możemy oczekiwać miłosierdzia i współczucia od ludzi, których serca są tak bardzo zatwardziałe i zepsute.

Powstanie w Bliskim Wschodzie supermocarstwa lub mocarstw, które mogłyby nazwać się „Żydowskimi”, stało się dla wszystkich sprawą życiowej konieczności. Oczekuje się, że siła ta ukształtuje się przede wszystkim w świecie arabskim i w ramach jedności arabskiej. Kapitał zainwestowany w procenty należy niezwłocznie przekierować na rozwój tych krajów, należy zakończyć zubożenie i bezrobocie, należy jak najszybciej zmniejszyć różnice w dochodach między sąsiednimi krajami, a jednocześnie należy być co najmniej tak silnym jak wróg, aby powstrzymać jego agresję. Należy również dążyć do tego, aby muzułmanie osiągnęli poziom życia porównywalny z krajami rozwiniętymi.

Jak już wspomnieliśmy, zadanie to spoczywa przede wszystkim na krajach arabskich. Jednakże, nawet gdyby chciały, nie mogą już wypłacić całego swojego kapitału z banków zachodnich. Wiedzą, że byłoby to początkiem nowej wojny, a zdają sobie sprawę, że nie są na nią w żaden sposób przygotowane. Mimo to, muszą opracować rozsądny plan na przyszłość i szybko podążać drogą rozwoju.

Z całego serca na to czekamy. Jeśli świat arabski nie zamierza stać się supermocarstwem, powinien nawiązać znacznie ściszą współpracę z Turcją, która w tym zakresie poczyniła ogromne postępy. Powinien inwestować w Turcję, integrować się z nią handlowo i wspólnie tworzyć potężną siłę gospodarczą.

Sukces bez pracy, żniwa bez siewu są niemożliwe zgodnie z boskimi prawami, które Allah ustanowił. Nasze wysiłki będą faktyczną modlitwą, a dzięki jej przyjęciu, Bóg da, będziemy mogli osiągnąć sukces znacznie przewyższający nasze oczekiwania.

Życie zgodnie z islamem we wszystkich jego aspektach, zdobywanie wiedzy, prowadzenie handlu, bogactwo i płacenie zadośćuczynienia (zakatu), a także głoszenie islamu osobom wyznającym inne religie – to wszystko są korzystne rezultaty, które mogą zostać osiągnięte jedynie w warunkach pokoju. Jednakże, jeśli zostaniemy zmuszeni do wojny, to również musimy ją prowadzić zgodnie z zasadami islamu – jest to nasz obowiązek.

Kto się do tego nie stosuje, staje się tyranem, a tolerowanie ich tyranii oznacza współudział w tym tyranii. W tym punkcie musimy zachować szczególną ostrożność, aby kontrolować nasze serca.

Nasi wrogowie, poprzez swoje okrucieństwa, zbierają z tego pola wieczne piekielne żniwo i ostatecznie znajdą się w łańcuchu kar, który rozpocznie się w świecie grobów. My z kolei musimy ostrożnie unikać zbierania grzechów i cierpień dla siebie poprzez działanie wbrew prawu wojny w islamie. To trudne wyzwanie dla ludzi o silnym charakterze.

Ten, kto działa zgodnie z imieniem Hakîm i wykonuje swoje zadania z mądrością, otrzyma za to nagrodę.

Objawienie imienia Szafi również zależy od pewnych warunków. Na tym świecie na każde dolegliwość istnieje lekarstwo. Kto je znajdzie i zastosuje, ten osiągnie uzdrowienie. Tutaj również nie ma różnicy między wierzącym a niewierzącym.

Prorok Mahomet (s.a.w.) przekazuje, że istnieją niezmienne zasady odnoszące się do odnoszenia sukcesów w handlu. Kto się ich trzyma, ten osiąga sukces, niezależnie od religii czy wyznania.

Oznacza to, że On niczego i w żaden sposób nie potrzebuje. Cieszy się, że muzułmanie pracują i odnoszą sukcesy na ziemi, ale On wcale nie potrzebuje tego sukcesu. Jeśli przytoczyć przykład ze świata stworzeń, to nie słońce potrzebuje, aby oczy widziały, lecz ludzie. Nawet gdyby wszyscy ludzie zamknęli oczy, słońce nie ucierpiałoby ani w najmniejszym stopniu. Jeśli wszyscy otworzyliby oczy i otrzymali dar widzenia, nie można przypuszczać, że światło słońca wzrosłoby. W obu przypadkach zyskuje i traci tylko człowiek.

To, że ludzie przyjmą wiarę i czerpią z jej światła, jest dla nich wielkim zyskiem, ale Bóg nie potrzebuje tego, ma jedynie takie pragnienie. Należy to dobrze zrozumieć i należy dołożyć wszelkich starań, aby wyzwolić świat islamu z jego obecnego stanu rozpaczy. Dopóki tego nie zrobimy, oczekiwanie na Boże miłosierdzie i łaskę jest podobne do oczekiwania owoców z suchego piasku.

Okrucieństwa Izraela, które wzbudzają współczucie nawet dla potworów, przyspieszają spełnienie proroctwa Proroka Mahometa (pokój z nim) na temat losu Żydów. Podobnie jak proroctwo o podbiciu Konstantynopola, proroctwo o końcu żydowskiej obecności na świecie niewątpliwie się spełni. Jednakże, dokona tego nie stado ptaków Ababil, lecz armie silniejsze od Żydów.

Obowiązki, które spoczywają na nas w obliczu tego ognia prześladowań, możemy podsumować w dwóch punktach:

Ucząc się z tego wersetu, powinniśmy dokładnie określić, na co nas stać, i starać się w pełni udzielać wszelkiej pomocy potrzebującym.

Zdając sobie sprawę, że pomoc ta jest jedynie środkiem tymczasowym, musimy przyspieszyć nasz rozwój, odrzucając lenistwo, wygodę, rozrywkę i rozwiązłość, marnotrawstwo oraz błąd polegający na finansowaniu nie-muzułmanów z własnych zasobów. Musimy pracować z całych sił, nie tylko po to, by wzbogacić się, ale by stać się silnymi, pokrzyżować plany tyranów i ocalić uciśnionych.

Wzywamy wszystkich muzułmanów do wysiłku w tych dwóch kwestiach i prosimy Boga o udzielenie nam sukcesu.


Z pozdrowieniami i modlitwami…

Islam w pytaniach i odpowiedziach

Najnowsze Pytania

Pytanie Dnia