Nie mogę odprawiać modlitw z powodu natręctw; jak się z tego pozbyć? Mózg się męczy podczas modlitwy z powodu tych natręctw i ponoć muszę na jakiś czas przerwać modlitwy, żeby to minęło. Czy ja jestem za to odpowiedzialny? Czy to od tego zależy, czy moje leczenie będzie skuteczne?

Szczegóły pytania

Mam obsesję. Już o tym wspomniałam. W głowie pojawiają mi się myśli o bluźnierstwie wobec Boga, stało się to obsesją, chorobą. Dlatego muszę przerwać modlitwy, dopóki nie skończę leczenia. Złe myśli nigdy się nie kończą, a modlitwa, która kiedyś była dla mnie błogosławieństwem, stała się udręką. Zajmuje mi półtorej godziny. Kiedyś modlitwa przynosiła mi radość, a teraz mój mózg jest zmęczony i muszę na jakiś czas zrezygnować z modlitw, żeby to minęło. Czy ja jestem za to odpowiedzialna? Czy to od Boga zależy, czy moje leczenie będzie skuteczne?

Odpowiedź

Drogi bracie/Droga siostro,

Myśli, które przychodzą do głowy podczas modlitwy, nie uniemożliwiają jej, dlatego należy kontynuować modlitwę. Zostawianie modlitwy z tego powodu jest niewłaściwe. W przeciwnym razie popełnia się grzech.


Nie popełniasz grzechu z powodu myśli, które przychodzą ci do głowy podczas modlitwy. Nie wolno przerywać modlitwy, aby pozbyć się tych myśli.


Modlitwa,

To lekarstwo, które leczy nasze duchowe choroby. Dla chorej osoby.

„Ojej, nie idź do szpitala, nie bierz leków!”

jak nie w porządku jest mówić tak, to również nie w porządku jest mówić komuś, kto szuka lekarstwa na swoje duchowe dolegliwości.

„odprawianie modlitw”

To znaczy, że to jest nieprawda.

Kliknij, aby uzyskać więcej informacji:

Czy mógłbyś/mogłabyś udzielić mi szczegółowych informacji na temat obsesji/natręctw i jak sobie z nimi poradzić?


Z pozdrowieniami i modlitwami…

Islam w pytaniach i odpowiedziach

Najnowsze Pytania

Pytanie Dnia