Czy mógłbyś/mogłabyś udzielić informacji na temat wyboru na muzułmanina i osób należących do okresu fatry?

Szczegóły pytania


– A co z dziećmi, które nie urodziły się w rodzinach muzułmańskich lub religijnych?..

– Na szczęście Bóg stworzył nas jako muzułmanów, ale w czym tkwi wina ludzi, którzy nie są muzułmanami, że nie mogli nimi zostać, dlaczego nas wybrał?

– Dlaczego my mamy więcej szczęścia niż oni?

– Dlaczego chciał, żebyśmy urodzili się w rodzinie muzułmańskiej?

Odpowiedź

Drogi bracie/Droga siostro,

Przede wszystkim uważamy za stosowne rozpocząć omawianie tematu od przypomnienia następującej prawdy.

Wymagać rozliczenia, rozliczyć się.

przyciągnąć do siebie, ale

Allah, Najwyższy i Najwspanialszy

jest jego prawem;

Stworzenia nie mają prawa zadawać Mu pytań i żądać rozliczenia.

Jedynym właścicielem i władcą całego świata jest Allah, Najwyższy i Największy. On, Wieczny i Wieczny Król, oczywiście postępuje w swoim królestwie tak, jak chce. Jednakże, wszystkie Jego działania są mądre, miłosierne i sprawiedliwe, ponieważ On jest Sprawiedliwym, Mądrym i Miłosiernym. Nikt nie może być bardziej współczujący i miłosierny wobec stworzeń niż On. Osoba, której pozornie współczują ci, którzy zadają powyższe pytanie, a którą w rzeczywistości przedstawiają jako usprawiedliwienie swoich grzechów, jest sługą Boga. Nasze relacje z nią dotyczą jedynie jej ludzkiej strony. To Allah, Najwyższy i Największy, stworzył go z kropli wody w macicy matki, nadał mu ludzką postać, obdarzył rozumem i wyposażył we wszystkie niezbędne materialne i duchowe środki, aby mógł korzystać ze świata. Dlatego też, w stosunku do tego człowieka…

nikt jego

Rahim

stworzenie nie może być bardziej miłosierne niż jego Stwórca.

Przy badaniu kwestii dotyczących przeznaczenia i sprawiedliwości nie należy zapominać o tej prawdzie. Każdy człowiek doświadcza różnych warunków życia w tym świecie, a także różnych problemów, z którymi się mierzy w kręgu rodzinnym i krewnych, w kwestiach utrzymania.

(do utrzymania się)

Każdy człowiek ma swój własny świat, z odmiennymi problemami i specyficzną strukturą społeczną, charakterystyczną dla kraju, w którym się znajduje. Rezultaty tego boskiego podziału, którego mądrości w pełni nie rozumiemy, ale w którego sprawiedliwość nie wątpimy, zostaną ujawnione w życiu pozagrobowym, w dniu sądu ostatecznego, gdzie, jak wspomniano w Surze Zilzal, rozliczone zostaną nawet najmniejsze cząstki dobra i zła.

Wiele rzeczy, które wydają się przydatne w tym świecie, stają się ciężkim obciążeniem dla człowieka ze względu na wagę odpowiedzialności, jaką niesie ze sobą, podczas gdy wiele zdarzeń, które wydają się trudne i męczące,

-pod warunkiem cierpliwości-

tam przyczyni się do odpuszczenia grzechów.



Pole Zgromadzenia, lub Pole Zgromadzenia Ostatniego Sądu



Człowiek czeka na najwyższy sąd, gdzie zostaną rozliczone nawet prawa zwierząt, zarówno wobec ludzi, jak i wobec siebie nawzajem, a nawet prawo niewierzącego wobec muzułmanina zostanie wzięte pod uwagę.

Ten, Który waży na tak precyzyjnych wagach nawet najmniejsze prawa zwierząt między sobą, a których istoty nie potrafimy pojąć, z pewnością osądzi również ludzi z tą samą absolutną sprawiedliwością.

Niektóre wątpliwości dotyczące fatum i boskiej sprawiedliwości wynikają z braku refleksji nad tym dniem sądu. Bez myślenia o tym dniu, w tym świecie, który jest jedynie etapem pośrednim, właściwe zrozumienie objawienia się boskiej sprawiedliwości w warunkach próby, jest oczywiście niemożliwe.


Nie należy zapominać, że w tym dniu sądu, w którym zostanie rozliczona nawet najmniejsza zła czynność, ci, którzy pomawiają Boży sąd, również zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

Zamiast sprzeciwiać się niewyjaśnionym zagadnieniom, należy z ciekawością zgłębiać i uczyć się – to jest wyrazem rozumu i mądrości. Jest to również rodzaj kultu. Na przykład medycyna, wynikająca z wiary, że Wieczny Mądry Stwórca nie stworzył w ciele ludzkim niczego bez sensu i bezcelowego, badała, odkrywała i doprowadziła do obecnego poziomu rozumienia stanu każdego narządu, kości, nerwu i gruczołu. Lekarz, który uznałby za bezużyteczny narząd, którego nie rozumie, przyznałby się do swojej ignorancji. Jego nieporozumienie nie może być dowodem na bezużyteczność tego narządu.

Podobnie, osoba wierząca w sprawiedliwość Absolutnego Sprawiedliwego, czyli Boga, ma obowiązek wierzyć, że w każdym wydarzeniu objawia się boska sprawiedliwość. Powinna szukać odpowiedzi na nurtujące ją pytania w tym właśnie kontekście.

W Koranie Świętym Bóg mówi:



„Bóg nie nakłada na człowieka więcej, niż jest w stanie udźwignąć…”



(Al-Baqara, 2/286)

Nakazując to, wyraźnie oznajmia, że nie nakłada na swoich sługusów ciężarów, których nie są w stanie unieść. Podobnie jak istnieją ciężary, których ludzkie ciało nie jest w stanie unieść lub których ludzki majątek nie jest w stanie pokryć, tak samo istnieją prawdy, których ludzki rozum sam w sobie nie jest w stanie objąć. Wszystko to mieści się w prawdzie, że sługusom nie nakłada się ciężarów, których nie są w stanie unieść. Wyjaśnijmy to na kilku przykładach:

– Osoba, która jest zbyt chora, aby stać, może odprawić modlitwę siedząc.

– Jeśli pacjent jest w stanie, w którym nie może siedzieć ani się poruszać, modlitwa zostaje odroczona.

– Post Ramadanu nie jest naruszony, jeśli ktoś zjedzie coś w ramadanie przez pomyłkę.

– Osoba, której ktoś siłą podał coś niedozwolonego, nie ponosi odpowiedzialności.

– Pielgrzymka do Mekki i wypłata zadołku (zakatu) nie są obowiązkowe dla ubogiego muzułmanina.

Można mnożyć przykłady. Są one dowodem na to, że Bóg jest Absolutnie Sprawiedliwy i nie nakłada na swoich stworzeń ciężarów, których nie są w stanie unieść.

Bóg, w swojej absolutnej sprawiedliwości, ograniczył odpowiedzialność swoich stworzeń nie tylko ich stanem fizycznym i materialnym, ale także warunkami, w jakich się znajdują, oraz możliwością zrozumienia prawd wiary i znajomości przepisów islamskich.

Innymi słowy, Bóg nie obarcza swoich stworzeń obowiązkami, których ich umysły nie są w stanie unieść.


Należy również znać tę prawdę:

Ponieważ głównym zadaniem ludzi na tym świecie jest wiara w Boga i posłuszeństwo Mu, nawet najprostszy umysł został obdarzony zdolnością rozumienia istnienia Najwyższego Stwórcy. Choć niewielki umysł nie jest w stanie należycie sprostać sprawom doczesnym, to jednak można poznać istnienie Stwórcy tego wszechświata. Z drugiej strony, choć brak jednej ręki w pewnym stopniu utrudnia codzienne zadania, to człowiek, który stracił obie ręce i obie nogi, nie odczuwa żadnego niedostatku w poznaniu i zrozumieniu Boga.

Po poznaniu umysłem władcy tego wszechświata, oddaje Mu cześć w miarę swoich fizycznych możliwości.

Bóg, Absolutny Sprawiedliwy, obdarzył każdego człowieka rozumem wystarczającym do pokonania próby tego świata, a osoby niepełnosprawne umysłowo i dzieci, które nie osiągnęły wieku odpowiedzialności, zwolnił z tej próby.


Po tych wyjaśnieniach przejdźmy do kwestii wydania fatwy w tej sprawie:


Temat

Chodziło o to, jak można uzasadnić sprawiedliwość w warunkach próby, w których człowiek urodzony w odległym zakątku świata lub w miejscu poddanym niewoli jest porównywany z osobą urodzoną w kraju muzułmańskim.


Na początek warto zaznaczyć:

Osoba, której sytuacja została opisana powyżej,

Według Maturidiego, który jest imamem Hanafitów w kwestiach teologicznych

Jest zobowiązany jedynie do wiedzy o istnieniu Stwórcy, zarówno swojego, jak i tego świata. Nie ponosi odpowiedzialności za inne prawdy wiary i zasady islamu, ponieważ nie jest w stanie ich zrozumieć swoim rozumem.


Według Imam al-Aś’ariego, który jest imamem w kwestiach teologicznych dla zdecydowanej większości wyznawców szkoły Szafiickiej,

W takim przypadku, nawet jeśli taka osoba nie wierzy w Boga, jest zaliczana do tych, którzy zostaną zbawieni. Jednak zdecydowana większość teologów przyjęła pierwsze stanowisko.


Oto, w jaki sposób śp. Ömer Nasuhî Bilmen przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie, najpierw w oryginalnych słowach, a następnie w uproszczonej wersji:

„Osoby żyjące w okresie bezobjawienia, do których nie dotarło przesłanie proroctwa, również są zobowiązane do wiary w Allaha. Ponieważ ich rozum i zdrowy instynkt skłaniają ich ku jedności Boga i poznaniu Go. Jednakże nie są one zobowiązane do przestrzegania przepisów religijnych. Bowiem takie przepisy nie mogą być zrozumiane rozumem, dopóki nie zostaną przekazane przez wielkich Prorocy.”


„Okres bezczynności,

Oznacza to przerwanie. Określa się tak czas, w którym nastąpiło przerwanie objawień boskich. Jest to okres między Chrystusem a Prorokiem Mahometem. Ludzie żyjący w takim czasie nazywani są ludźmi okresu przerwania. Nawet osoby, które przyszły na świat po objawieniu prorockim, ale żyły na szczytach gór lub w nieznanych częściach ziemi, do których nie dotarł głos islamu, są uważane za ludzi okresu przerwania.

„Zatem, ponieważ są oni z tego powodu usprawiedliwieni, nie są zobowiązani do przestrzegania przepisów religijnych, takich jak modlitwa i post. Istnieją jednak rozbieżności co do tego, czy wiara w Allaha jest dla nich obowiązkiem. Według szkoły Ešarī, czysty rozum i obserwacja nie wystarczą do poznania Allaha. Z pewnością obowiązek wiary w Allaha jest ustanowiony przez prawo islamskie. Ludzie w stanie fetret (bezbożności) nie są zasługujący na karę piekielną z powodu braku wiary. Otóż,…”


„…Nie karamy żadnego narodu, dopóki nie wyślemy do niego posłańca.”



(Al-Isra, 17/15)

„Tekst Koranu również to wyraźnie stwierdza.”


„Ale zwolennicy Maturidiego mówią, że”

Wierzyć w Allaha jest wrodzone. Każdy może rozumowo pojąć piękno jedności Bóg-Stwórca… Niezależnie od miejsca i czasu, człowiek, widząc tysiące cudownych dzieł stworzenia, które wciąż rzucają się w oczy, nie może być usprawiedliwiony w tym, że nie jest w stanie rozumowo wywnioskować o istnieniu wielkiego Stwórcy… Męka, której zaprzecza werset, to męka doczesna, a nie męka wieczna. Albo też brak karania, o którym mówi ten werset, odnosi się do nieprzestrzegania zasad religijnych, których zrozumienie jest niemożliwe. Nie dotyczy to jednak zaniedbania poznania Boga, które jest możliwe do osiągnięcia rozumowo. Zatem żaden rozsądny człowiek nie może być usprawiedliwiony w kwestii poznania Boga.”



Według niektórych uczonych, ludzie w okresie przerwy w objawieniu (ahl-i fetret) dzielą się na trzy kategorie:



Po pierwsze,


Ci, którzy w czasach zbezbożności potwierdzali jedność Boga swoim rozumem i wglądem, należą do mieszkańców raju.


Po drugie

,

Ci, którzy uważają, że Bóg ma partnera, również należą do mieszkańców piekła.


Po trzecie,


są to ci, którzy pozostają w nieświadomości i nie znają myśli o Bóstwie. O tym właśnie dotyczy spór.”


Uproszczona wersja powyższych zdań:

„Nawet ci, którzy żyli w czasach przerwy między prorokami i do których nie dotarł głos proroka, są zobowiązani do wiary w Boga. Ponieważ ich rozum i nienaruszone sumienie prowadzą ich do poznania Boga i wiary w Jego jedność. Jednak nie ponoszą odpowiedzialności za inne zasady religijne. Ponieważ takie zasady nie mogą być zrozumiane rozumem, dopóki nie zostaną przekazane przez proroków.”


„Okres bezczynności,

Oznacza przerwanie, okres, w którym zaprzestano posyłania proroków i w którym ustało objawienie boskie. Jest to termin używany zwłaszcza w odniesieniu do okresu między Jezusem Chrystusem a ostatnim prorokiem, Mahometem. Ludzie żyjący w takim czasie nazywani są ludźmi epoki przerwania.

„Nawet ci, którzy przyszli na świat po nadejściu naszego Proroka, ale żyli samotnie na szczytach gór lub w nieznanych miejscach na ziemi, tak że głos islamu do nich nie dotarł, są uważani za osoby żyjące w okresie przerwy między prorokami.”

„Zatem, ponieważ są oni z tej przyczyny uznani za usprawiedliwionych, nie są zobowiązani do przestrzegania przepisów religijnych, takich jak modlitwa i post. Jednakże, istnieje spór co do tego, czy wiara w Boga jest dla nich obowiązkiem.”

Według Asz-A’ryjczyków

Sam rozum i intelekt nie wystarczą do poznania Boga. Obowiązek wiary w Boga jest niewątpliwie ustanowiony przez religię. Ludzie z okresu Fetret nie zostaną wrzucone do piekła za brak wiary. Otóż,


„…Nie karamy żadnego narodu, dopóki nie wyślemy do niego posłańca.”



(Al-Isra, 17/15)

ten werset również to wyraża. Ale

Imamowie Maturidii

Mówią, że wiara w Boga jest wrodzona. Każdy może rozumem pojąć, że Bóg jest jeden… Niezależnie od miejsca i czasu, człowiek, stale widząc tysiące dzieł stworzonych z mądrością i sztuką, które uderzają w jego świadomość, nie może być uważany za kogoś, kto rozumem nie potrafi dojść do istnienia Najwyższego Stwórcy… Męka, o której mowa w wersecie, to męka doczesna, a nie męka wieczna. Albo też, brak kary, o którym mówi ten werset, odnosi się do nieprzestrzegania przepisów religijnych, których zrozumienie jest niemożliwe. Nie oznacza to jednak zaniechania poznania Boga, co jest możliwe rozumem.

„Zatem żaden rozsądny człowiek nie może być usprawiedliwiony w kwestii poznania Boga. Według niektórych uczonych, ludzie w okresie fetretu dzielą się na trzy grupy:

Po pierwsze,

To ci, którzy w czasach niewiedzy i błędu, rozumem i przekonaniem uznawali jedność Boga. Oni są mieszkańcami raju.

Po drugie,

Ci, którzy łączą Boga z innymi, są niewierni i zasługują na piekło.

Po trzecie,

są to ci, którzy żyją w nieświadomości i zaniedbują myśl o Bogu, nie zastanawiając się wcale. O tym właśnie dotyczy spór.”


O ludziach zaniedbujących religię, czyli o „Ehl-i Fetret”, Mistrz Bediüzzaman mówi tak:


„Ludzie okresu bezobjawowego (fetrę) są ludźmi zbawienia. Zgodnie z powszechną opinią, nie ponoszą odpowiedzialności za odstępstwa od szczegółów. Według Imamów Szafii i Asz’ariego, nawet jeśli wpadną w niewiarę, o ile nie odstąpią od zasad wiary, nadal są ludźmi zbawienia. Ponieważ boskie nakazanie następuje poprzez objawienie, a objawienie z kolei jest potwierdzone poprzez przekazanie, a ponieważ zapomnienie i upływ czasu zatarły religie poprzednich proroków, nie mogą one stanowić argumentu przeciwko ludziom okresu bezobjawowego. Jeśli będą posłuszni, otrzymają nagrodę, a jeśli nie, nie poniosą kary. Ponieważ pozostają ukryte, nie mogą stanowić argumentu.”


(Bediuzzaman Said Nursi, Mektûbat, s. 385)

Spróbujmy wyjaśnić te stwierdzenia w uproszczony sposób:

Wszyscy uczeni zgadzają się co do tego, że przedstawiciele „ahl-i fetret” nie ponoszą odpowiedzialności za błędy w szczegółach religii. Nawet według Imamów Szafi’iego i Eš’ariego, nawet gdyby nie uwierzyli i wpadli w niewiarę, nie ponoszą za to odpowiedzialności. Ponieważ odpowiedzialność powstaje dopiero z objawieniem proroka. Ponadto, musi być znane objawienie proroka i charakter jego misji, aby odpowiedzialność mogła być przedmiotem dyskusji. Jeśli objawienie proroków pozostaje ukryte z powodu upływu czasu, zaniedbania i innych przyczyn, a nie jest rozumiane, to ci, którzy nie są tego świadomi, są uważani za „ahl-i fetret” i nie ponoszą kary.

Może się tu nasunąć pytanie:


„Jaki będzie los tych, którzy usłyszeli o imieniu i misji Proroka (s.a.w.), ale zostali o tym poinformowani w negatywny sposób?”

Odpowiadając na to pytanie, przyjrzyjmy się poniższej klasyfikacji Imam-ı Gazali. W tej klasyfikacji:

Imam Gazali

w tym tekście porusza się sytuację chrześcijan żyjących w tamtych czasach oraz Turków, którzy jeszcze nie przyjęli islamu, i brzmi on następująco:


„Wierzę, że Bóg, jeśli Bóg da, objmie swoją łaską i miłosierdziem wielu Greków, chrześcijan i Turków w naszych czasach.”

Mam tu na myśli Rzymian i Turków mieszkających w odległych krajach, do których nie dotarło wezwanie do islamu. Można ich podzielić na trzy grupy:


a.

Ci, którzy nigdy nie słyszeli imienia Proroka Mahometa (s.a.w.).


b.

Ci, którzy słyszeli o imieniu, cechach i cudach, które dokonał Prorok (s.a.w.). Są to osoby mieszkające w pobliżu krajów muzułmańskich lub wśród muzułmanów, niewierzący i ateiści.


c.

To grupa znajdująca się między tymi dwoma stopniami. Chociaż słyszeli imię Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim), nie poznali jego cech i właściwości. A dokładniej, od najmłodszych lat znali Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) jako „kłamcę, który – nie daj Boże – podawał się za proroka, a miał na imię Muhammad”. Podobnie jak nasze dzieci słyszą, że kłamca o imieniu al-Mukaffa’ twierdził, że Bóg posłał go jako proroka i rzucił wyzwanie jego prorockiej misji. Moim zdaniem sytuacja tej grupy jest podobna do sytuacji grupy pierwszej. Ponieważ słyszeli imię Proroka (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) wraz z cechami, które mu przeczyły. To zaś nie skłania człowieka do myślenia i poszukiwania prawdy.

[Imam Gazali, Tolerancja w Islamie (tłum. Süleyman Uludağ), s. 60-61.]

W dzisiejszych czasach, zarówno w świecie chrześcijańskim, jak i za żelazną kurtyną, można spotkać ludzi należących do trzeciej grupy klasyfikacji Imamów Ghazaliego. W chrześcijańskim świecie, w odległych zakątkach, żyje wielu ludzi odizolowanych od życia społecznego i pozbawionych możliwości poznania Prawdziwej Wiary. Podobnie, za żelazną kurtyną, w obozach jenieckich, przebywa wielu uciśnionych, którzy nawet nie wiedzą o istnieniu wolnego świata. Trudność, jaką napotykają ci ludzie w znalezieniu Prawdziwej Wiary, czyli islamu, biorąc pod uwagę warunki i możliwości, w jakich żyją, jest oczywista. Sposób, w jaki nieskończenie mądry i wszechogarniający miłosierdziem Bóg, Allâh Azimüşşân, postępuje z takimi ludźmi, będzie oczywiście proporcjonalny do ich sytuacji.


Należy również pamiętać, że

Oczywiście, odpowiedzialność komitetów zajmujących się podważaniem wiary, zwłaszcza religii islamu, działających pod przykryciem jakiegoś reżimu w celu zaprzeczenia istnieniu Boga, nie może być porównywana z odpowiedzialnością nieświadomych i uciskanych.

W związku z tym tematem uważamy za stosowne przytoczyć następujące słowa Bediuzzamana Saida Nursiego na temat prześladowanych chrześcijan:


„Skoro w czasach ostatecznych nastała obojętność wobec religii i religii Proroka Mahometa (pokój z nim), a skoro w czasach ostatecznych prawdziwa religia Jezusa (pokój z nim) będzie panować, stojąc ramię w ramię z islamem, to oczywiście cierpienia i nieszczęścia, jakie teraz ponoszą uciskani chrześcijanie, przypisywani Jezusowi (pokój z nim), którzy pozostają w ciemnościach, jak w czasie upadku, stanowią swego rodzaju świadectwo o nich.”

(mogiła męczennika)

Można tak powiedzieć. Szczególnie starcy i ofiary nieszczęść, biedni i słabi cierpią pod jarzmem despotycznych, wielkich tyranów. Oczywiście, te nieszczęścia są dla nich zadośćuczynieniem za grzechy wynikające z rozrzewnienia i niewiary cywilizacji, z błędu i niewiary filozofii, i przynoszą im stokrotnie większy zysk, jak mi przekazano z prawdą… Jeśli ci, którzy cierpią z powodu tych nieszczęść, pomagają uciśnionym i walczą o spokój ludzkości oraz o zachowanie zasad religijnych, świętości niebieskich i praw ludzkich, to z pewnością ta ofiarność przyniesie im duchowy i wieczny…

(należący do świata pozaziemskiego)

Wynik jest na tyle znaczący, że czyni tę niedostatek powodem do dumy i wzbudza sympatię.”


(Bediüzzaman Said Nursi, Kastamonu Lahikası, s. 103.)

Powyższe stwierdzenia stanowią podsumowanie poglądów uczonych Ahl-i Sunnet w tej kwestii. Z tego powodu uznaliśmy powyższe wyjaśnienia za wystarczające i nie zamieszczaliśmy cytatów z innych źródeł. Osoby zainteresowane uzyskaniem bardziej szczegółowych informacji na ten temat powinny zapoznać się z innymi książkami teologicznymi, zwłaszcza z pracami Abdurrahmana Cezeriego.

„Cztery szkoły teologiczne”

autorstwa Aliyyü’l-Karî, zatytułowanego

„Wyjaśnienie al-Emali i Wyjaśnienie al-Fikhi al-Akber”

mogą zapoznać się z ich pracami.


Teraz krótko skupmy się na innym aspekcie wspomnianego pytania:

W islamie nie ma przepisu, zgodnie z którym każdy, kto urodził się w muzułmańskim mieście, automatycznie trafia do raju. Ci, którzy studiują historię islamu, wiedzą, że w czasach proroka Mahometa (pokój z nim) żydowscy sąsiedzi proroka nie przyjęli islamu i żyli jako Żydzi. Mimo że islam przeżywał swój najjaśniejszy okres w czasach proroka Mahometa (pokój z nim), w Mekce w tamtych czasach wciąż żyli politeiści i niewierzący.

Gdyby urodzenie w Mekce było warunkiem koniecznym do zostania muzułmaninem,

Abu Dżahl powinien był zostać muzułmaninem, podobnie jak Abu Labeh, wujek Proroka Mahometa (pokój i błogosławieństwo niech będą z nim).

Jak wiadomo, ojciec proroka Ibrahima (AS), Nemrud, był pogańskim bogiem i zaprzeczał istnieniu Boga. Żona proroka Luta (AS) oraz żona i syn proroka Noaha (AS) nie uwierzyli w Boga. Z drugiej strony, faraon zaprzeczał istnieniu Boga i uważał się za boga, a prorok Mojżesz (AS) wychował się w jego pałacu, a nawet na jego kolanach. Żona faraona również wierzyła w Boga.


Oznacza to, że sługa, który szuka swojego Pana i zwraca się do Niego, osiąga światło oświecenia, nawet jeśli znajduje się w objęciach Faraona.

Jeśli ktoś jest ślepy na prawdę, to nawet jeśli jest synem proroka lub ma proroka za ojca, nie uchroni go to przed nieszczęściem.

Czyż w dzisiejszych krajach muzułmańskich, gdzie tysiące meczetów, minaretów, modlitw, zwyczajów i obrzędów islamskich, a nawet nagrobków głoszą i przekazują przesłanie islamu, nie ma wciąż wielu ludzi oddalonych od islamu i zaniedbujących Boga?


(zob. Mehmet KIRKINCI, Czym jest przeznaczenie?)


Z pozdrowieniami i modlitwami…

Islam w pytaniach i odpowiedziach

Najnowsze Pytania

Pytanie Dnia