Co możemy zrobić, aby uchronić się przed nieszczęściami i klęskami żywiołowymi?

Odpowiedź

Drogi bracie/Droga siostro,

Ponadto, jedną z przyczyn cierpień, jakie spotykają wierzącego, są grzechy, które popełnia. Albowiem Bóg oczyszcza wierzącego z grzechów poprzez nieszczęścia w tym świecie, aby ułatwić mu rozliczenie w życiu pozagrobowym. Z tego powodu unikanie grzechów również przyczynia się do uniknięcia nieszczęść. Ponadto, modlitwa również chroni człowieka przed nieszczęściami.

Nieszczęścia, które spotykają człowieka, są rodzajem łaski, ponieważ przyczyniają się do odpuszczenia grzechów. W chwilach nieszczęścia cierpliwość i wdzięczność są obowiązkiem człowieka.

Nie należy uważać każdej nieszczęśliwej sytuacji, każdej choroby czy każdego nieszczęścia za objaw boskiego gniewu.

W jednym z hadisów (przekazów o słowach i czynach Proroka Mahometa) czytamy:

Rozumiemy, co się mówi. Wyniki trudnych egzaminów są również znaczące. Pytania na egzaminie urzędniczym, a na przykład na egzaminie na starostwo, to oczywiście nie to samo. Im łatwiejszy jest pierwszy, tym ważniejszy jest wynik drugiego.

Świetne spostrzeżenie w tym temacie:

Najpierw człowiek powinien przyjrzeć się swojemu ciału. Powinien pomyśleć o każdym organie osobno. I zadać sobie pytanie: Potem powinien przejść do swojego świata duchowego i kontynuować te same rozważania w odniesieniu do tego świata: Czy pamięć jest zbędna, czy wyobraźnia? Czy miłość jest nadmiarowa, czy strach?

Jak ciało jest całością złożoną ze wszystkich swoich organów i tylko jako całość przynosi korzyści, tak samo dusza jest całością złożoną ze wszystkich swoich uczuć, wrażliwości i subtelności. Tylko w ten sposób może przynieść rezultaty. Gdyby usunąć z ludzkiej duszy rozum i pamięć, nie byłaby w stanie wykonywać żadnej funkcji. Gdyby pozbawić ją lęku, stałaby się leniwa; nie pracowałaby ani dla świata, ani dla wieczności. Gdyby pozbawić ją strachu, nie byłaby w stanie chronić swojego życia. Gdyby nie posiadała uczucia miłości, nie mogłaby czerpać radości z niczego.

Oto, jak doskonale i mądrze ułożone są zarówno ciało, jak i dusza człowieka. Tak to się nazywa. Podobnie, wydarzenia, które człowiek przeżywa przez całe życie, są uporządkowane i regularne. Tak to się też nazywa. Przeznaczenie naturalne zwiastuje przeznaczenie duchowe. Oba są piękne… Oczywiście, z wyjątkiem grzechów i buntów popełnionych z własnej woli.

Kiedy jako słabi ludzie, wobec objawień losu duchowego, które wykraczają poza naszą wolę, jesteśmy zdezorientowani i nie wiemy, co robić, powinniśmy natychmiast zwrócić uwagę na los naturalny i nieskończoną mądrość w nim zawartą. Na przykład powinniśmy pamiętać o naszej łagodnej opiece w łonie matki: w tym okresie Boża mądrość i miłosierdzie kształtowały nas w najlepszy sposób, a my nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, co się działo.

Teraz doświadczamy tej samej łaski w innych jej przejawach.

Ucząc się z tego hadisu, powinniśmy ufać miłosierdziu naszego Pana, który nas tamtego dnia karmił, karmił i w najpiękniejszy sposób wszystko dla nas uregulował. Każde zdarzenie, z którym się spotykamy, powinniśmy traktować jako pytanie egzaminacyjne i szukać objawienia miłosierdzia nawet w wydarzeniach, które nie podobały się naszemu ego. Człowiek błądzi, jeśli bierze za miarę tylko swoje ego. Ego młodego człowieka jest po stronie niechodzenia do szkoły i grania w gry. Ale rozum temu się sprzeciwia. Pokazuje mu przyszłe dobre miejsca lub trudności, z którymi się zmierzy, i zniechęca go od gier. Oznacza to, że to, co jest dobre dla ego, nie jest dobre dla rozumu.

Jeśli jest oświetlony wiarą, widzi wszystko i każde zdarzenie jako objawienie Boskich imion. Dociera do prawdy. Dla tego szczęśliwego człowieka nie ma już czegoś takiego jak brzydota.

Ci, którzy tak mówią, to szczęśliwcy, którzy osiągnęli ten stan. Ci ludzie poznali jego sekret.

•••

W Nur Küllayat, piękno jest rozważane w dwóch aspektach: „piękno samo w sobie” i „piękno ze względu na skutki”. Możemy podać kilka przykładów tej klasyfikacji: dzień jest piękny sam w sobie, a noc ma swoje własne, odrębne piękno. Jeden symbolizuje czuwanie, drugi sen. Czyż nie jest oczywiste, że obojga potrzebujemy?

Z drugiej strony, owoc jest piękny sam w sobie, a lekarstwo jest piękne ze względu na swój skutek.

Wydarzenia, z którymi człowiek się zmaga, są albo jak noc, albo jak dzień. Zdrowie przypomina dzień, a choroba – noc. Jeśli weźmie się pod uwagę, że choroba jest przebaczeniem grzechów, uczy człowieka jego słabości, przypomina mu o służbie Bogu, odwraca jego serce od świata i zwraca ku Bogu, to okazuje się, że jest ona równie wielkim błogosławieństwem, jak zdrowie. Zdrowie jest świętem ciała, a choroba – pokarmem dla serca.

„Noc i dzień” to tylko jeden z aspektów nieustannie działających w tym wszechświecie objawień „wielkości i piękna”. Są też inne pary, takie jak bieguny elektryczne – minus i plus, czarne i białe w oku, czerwone i białe krwinki w krwi. Jesteśmy otoczeni tymi dwojstwami w naszym wewnętrznym i zewnętrznym świecie, czerpiąc z każdego z nich osobne korzyści.

Poniżej znajduje się tłumaczenie wersetu, który jest ściśle związany z tym tematem:

Werset dotyczy dżihadu, ale jego znaczenie jest ogólne. Werset ten ukazuje nam również inny „duizm”: pokój, czyli zgoda, jest jak dzień, wszystkim się podoba; wojna zaś przypomina noc. Jednak ci, którzy nie walczą, gdy jest to konieczne, tracą przyszłość, a ich potomstwo pogrąża się w wiecznym mroku. Ci zaś, którzy giną w dżihadzie, natychmiast osiągają stan świętości, a ich dotychczasowe życie doczesne pozostaje w porównaniu z tym nowym życiem niczym noc.

Czyż ten werset nie daje nam wielkiego pocieszenia w obliczu innych nieszczęść, chorób i katastrof na świecie, zapowiadając, że za tym, co jest nieprzyjemne dla naszej natury, kryją się wielkie dobrodziejstwa?

Hadis-i Kudsij:

Nadano temu hadisowi świętemu następujące znaczenie:

W porównaniu z wiecznością, życie jest jak ułamek sekundy. Jeśli choroby, nieszczęścia i trudności, które spotykają nas w tym krótkim życiu, są dla nas dobre w życiu wiecznym, to co za zmartwienie! Jakie znaczenie ma siedemdziesiąt-osiemdziesiąt lat w porównaniu z wiecznością?!… Czyż wszystkie doczesne nieszczęścia i trudności tego świata nie bledną w porównaniu z wiecznym szczęściem?

Lecz ludzka natura pragnie natychmiastowej przyjemności; nie patrzy w przyszłość. To dziedzina rozumu i serca. Jak już wspomnieliśmy, nie każde nieszczęście jest koniecznie „karą”. Wydarzenia, które nie podobały się naszej naturze i przyciemniły nasz ulotny świat: albo są boskim ostrzeżeniem, które odwraca nas od złej drogi. Albo są zadośćuczynieniem za nasze grzechy; cierpienie znosimy w tym świecie, a nie w wieczności. Albo są środkiem, który odwraca ludzkie serce od ulotnego życia doczesnego ku Bogu i życiu pozagrobowemu.

Z drugiej strony, nagroda za zwycięstwo w tym teście jest ogromna.

To jest boski cios, boska karalność. W ogólnych nieszczęściach mogą mieć udział wszyscy. Dla jednej grupy to karalność, dla innej ostrzeżenie, dla jeszcze innej zadośćuczynienie za grzechy…

Jeśli nieszczęście spotka nas samych, obwiniamy własne ja; skłaniamy je do skruchy. A nieszczęścia i klęski, które spotykają innych, postrzegajmy jako przyczynę ich rozwoju. W ten sposób postępujemy w doskonaleniu własnego ja i unikamy złych myśli o innych.


Z pozdrowieniami i modlitwami…

Islam w pytaniach i odpowiedziach

Najnowsze Pytania

Pytanie Dnia